Copyrights © 2021 by Okręg Małopolski PZD w Krakowie All rights reserved.
Pasjonaci ogrodnictwa doskonale wiedzą, że ludowe wierzenia należy traktować poważnie. Nauczeni tradycją ludową i mądrością pokoleń zawartą w przysłowiach ludowych w połowie maja chronią rośliny przed nocnymi przymrozkami, a i rozsady wsadzają do gruntu po 15 maja. Przysłowia ludowe wywodzą się z czasów, kiedy rolnicy, ogrodnicy i pasterze bacznie obserwowali przyrodę, cykl życia i zjawiska pogodowe, aby przewidzieć nadchodzącą pogodę i zaplanować prace polowe.
Z doświadczeniem wielu pokoleń powstała „meteorologia” ludowa która przewidywała pogodę za pomocą przysłów, które do dzisiaj są przestrogą i pewnym pouczeniem. Cykliczność i gwałtowność zjawiska jakim są „zimni ogrodnicy” ma znaczący wpływ na rolnictwo. Nazwa wywodzi się od przypadających w tym okresie wspomnień św. Pankraego, św. Seweryna, św. Bonifacego i św. Zofii. Jedno z przysłów: „Pankracy, Serwacy, Bonifacy: źli na ogród chłopacy.” Jednak święci Ci za życia niewiele mieli wspólnego z ogrodnictwem.
W tym roku już w kwietniu mogliśmy nacieszyć się prawdziwie wiosenną pogodą, która spowodowała przyśpieszenie okresu wegetacji o 3 tygodnie. Taki stan pogody spowodował wyż baryczny, który napłynął znad zwrotnika. Obecnie nastąpił napływ powietrza znad Arktyki, który właśnie w okresie „zimnych ogrodników” i „zimnej Zośki” powoduje obniżenie temperatury powietrza i możliwość wystąpienia przymrozków. Według ponad 100 letnich badań prowadzonych w obserwatorium meteorologicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego napływ powietrza arktycznego stanowi zaledwie 9 dni w ciągu roku, które powodują przymrozki wiosenne, natomiast zimą i jesienią opady śniegu i mroźną pogodę. „Pankracy, Serwacy i Bonifacy chłodem się znaczą i zwykle płaczą” przysłowie to mówi, że połowa maja zwykle bywa deszczowa a nawet mroźna. Jeżeli „zimna Zośka” będzie deszczowa i zimna naszym rośliną przymrozki nie będą dokuczać aż do jesieni.
Nie jesteśmy osamotnieni, w pozostałych krajach Europy środkowej również w wierzeniach ludowych występują zimni ogrodnicy i tak w Niemczech w okresie od 11- 15 maja wspominani są jako Eisheiligen czyli lodowi święci. Niemieckie przysłowie brzmi: „Przed Bonifacym nie ma lata po Zofii nie ma mrozu”. We Francji okres wiosennych przymrozków zwany jest: Saints de glace, w Holandii Ijsheiligen, natomiast w Słowenii Trije ledeni možje i Poscana Zofka.
Oby tegoroczna Zimna Zośka nie narobiła strat, wśród tak bogato zawiązanych owoców na drzewach i krzewach.
AP
Polski Związek Działkowców
stowarzyszenie ogrodowe w Warszawie